Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi garanza z miasteczka Tychy. Mam przejechane 60335.09 kilometrów w tym 10490.18 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 150038 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy garanza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:789.11 km (w terenie 99.00 km; 12.55%)
Czas w ruchu:32:48
Średnia prędkość:24.06 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:2719 m
Suma kalorii:17846 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:65.76 km i 2h 44m
Więcej statystyk
  • DST 71.38km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:53
  • VAVG 24.76km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1445kcal
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Aura łaskawa raczyła być dzisiaj dla rowerzysty.

Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 31.05.2013 | Komentarze 0

Nie nastawiałem się specjalnie dzisiaj na pedałowanie, bo zapowiadali brzydki waether. A tu słoneczko wyszło z rana i tak właściwie wytrzymało do wieczora.
Po południu więc wyskoczyłem w kierunku Lędzin, by następnie przez Imielin i Chełm Śląski dotrzeć do Bierunia. Potem jeszcze na Wilkowyje i powrót do Tychów.




  • DST 100.20km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 24.44km/h
  • VMAX 35.90km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2627kcal
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak właściwie miałą być drobna przejażdźka.

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

A wyszła z tego równa stówka. Na dwa razy co prawda, ale dystans w sumie słuszny.
Kole południa wyskoczyłem i nakręciłem 6 dych kręcąc się po Świerczyńcu, Bojszowach, jedlinie, Woli, Miedźnej, Ćwiklicach i Pless.
Po południu natomiast poleciałem na Kostuchnę i Podlesie. Wracałem przez Wilkowyje i las przed Wyrami. Na Żwakowie mus było wrócić bo remontują przejazd kolejowy do połowy czerwca. Tak więc kole działeczek i przez Tychy do dom.




  • DST 70.69km
  • Czas 02:56
  • VAVG 24.10km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1594kcal
  • Podjazdy 214m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

W różnych miejscach i o różnych porach.

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 0

Pierwej rankiem wykręciłem 4 i pół dychy dystansu, kręcąc się po Świerczyńcu, Bojszowach, Jedlinie, Jajostach i Bieruniu.
Letko po południu następne 17 kilosów zrobiłem po Tychach.
Ostatnie 10 kilometerów walnąłem po Czułowie prawie na odwieczerz, znaczy się po łosiemnastej.




  • DST 60.13km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 24.38km/h
  • VMAX 35.40km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 1574kcal
  • Podjazdy 242m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mrugające słońce, motyl ścigant oraz ....

Sobota, 25 maja 2013 · dodano: 25.05.2013 | Komentarze 0

mocno deszczowe chmury za mną i przede mną.
Słońce co jakiś czas wyłaziło na drodze przez Studzienice do Gaczałkowic na zaporę. W drodze powrotnej słoneczko jeszcze nieśmiało mrugało i pojawił się motyl kole mnie z wyraźną chęcią dotrzymywania mi towarzystwa. Wymiękł przy 27 km/h, ale pełen szacun dla hardcorowca.
W Pless zauważyłem na horyzoncie czarny nieboskłon nad Tychami. Czekała mnie więc jazda w deszczyku. Okazało się jednak, że natura była dzisiaj dla mnie łaskawa i nie pozwoliła mnie zmoczyć.




  • DST 33.12km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 24.84km/h
  • VMAX 34.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 843kcal
  • Podjazdy 116m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ucieczka przed deszczem - jak zwykle.

Środa, 22 maja 2013 · dodano: 22.05.2013 | Komentarze 0

W sumie dzisiaj było mało czasu. Przez Mąkołowiec i las do Podlesia a potem powrót na Czułów i przez Wartogłowiec do domciu.
Dzisiaj, tak jak wczoraj ucieczka przed deszczem i chmurką taką solidną.




  • DST 51.73km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 25.65km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1390kcal
  • Podjazdy 129m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

W miarę szybciusio i intensywnie.

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj był tak właściwie plan do wykonania, tzn. 4 dychy dystansu. A tak w sumie całkiem nieźle mi się jeździło i wyszło 11 kilosów więcej.
Ścigałem się też i tak właściwie krążyłem kole takiej nieźle czarnej chmurki z której kropnęło dwie lub trzy kropki. Gdzieś tak między Bieruniem a Jajostami asfalcik był już nieźle mokry, co znaczyło, że chmurka tam nieźle popuściła.
Dzisiaj na Cielmice przez las, potem na Bojszowy, Jedlinę i przez Bieruń i kole REG-u do dom.




  • DST 68.27km
  • Czas 02:48
  • VAVG 24.38km/h
  • VMAX 40.10km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 271kcal
  • Podjazdy 171m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Letnie klimaty na maxa.

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Jazda była właściwie dzisiaj poranna. I bardzo dobrze, bo pałer słoneczny zapowiadał się nielichy.
Wyskoczyłem na siodło po 9 a i tak już było kole 25 stopni. Wracając po 2 i pół godzinach kręcenia było o 2 stopnie więcej.
Dzisiaj generalnie Wilkowyje, Wyry, Gostyń, Zgoń, Kobiór, Cielmice i domek.




  • DST 74.40km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 21.26km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1500kcal
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oj wiało dzisiaj nielicho.

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 18.05.2013 | Komentarze 0

Miała być Pszczyna, ale dołożyłem jeszcze Goczałkowice - tyle, że bez zapory. Do Pless pod wiatr, a powrót już z wiatrem, więc prędkość też była nielicha.
Potem jeszcze dołożyłem z synem mym jazdę na bitwę wyrską. Tamój zalukaliśmy na inscenizację bitewną, potem jeszcze młody wszamał kiełbaskę a ja pyszny bigosik i do dom.




  • DST 106.38km
  • Teren 12.00km
  • Czas 04:40
  • VAVG 22.80km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2718kcal
  • Podjazdy 427m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zator Komm! Across the Auschwitz city.

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 0

Wyrwałem jeden dzionek urlopu i zaplanowałem wyjazd do Zatora. Klasycznie przez Oświęcim i Dwory. Prawie cały czas pod wiatr i to całkiem nielichy. Po śniadanku szybkim na rynku zatorskim (że się tak wyrażę o głównym miejscu tej mieściny) pogibałem w kierunku Polanki Wielkiej. Myślałem, że tera już będzie chilloutowo, bo wiaterek w plecki daje pałeru. Jednakże podjazdy i zjazdy dały się odczuć w mych odnóżach. Reszta trasy przez Brzeszcze i Międzyrzecze.
Załapałem się też na pierwszą opaleniznę na mych hands.




  • DST 85.71km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:25
  • VAVG 25.09km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2116kcal
  • Podjazdy 263m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy tysiączek... lepiej późno niż wcale.

Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 0

Patrząc wczoraj na dystans wyszło, iż dzisiaj 8 dych dystansu niewyjęte.
Plan był więc na zaporę w Goczałkowicach, ale to tylko 3 dychy w jedną stronę. Tak więc należało z zapasem pojeździć. I tak do Goczałkowic przez Radostowice i Czarków - wyszło ok. 38 kilosów.
Powrót przez Wolę, Jedlinę, Bojszowy i Bieruń. W sumie wyszedł plan z drobnym nakładem.
Przyjemnie, bo ciepło.