4 dychy bez planu.

Czwartek, 30 marca 2017 · dodano: 30.03.2017 | Komentarze 0

Dzisiaj pedałowanie też nie było planowane, ale życie było łaskawe i można było pokręcić w pętli: Żwaków, Gostyń, Zgoń, Kobiór, Papry i do dom.
Wiatr jeszcze powiewa, ale to już nie to samo co tydzień temu....

Pół sety.

Wtorek, 28 marca 2017 · dodano: 28.03.2017 | Komentarze 0

Zupełnie nie planowany dzisiaj rowerek. Ale tak się ułożyły sprawy w domciu, że wyskoczyłem przed 17 na pedałowanie w okolicach 4 dych. Dzisiaj przez las do Świerczyńca, Bojszowy Nowe i Stare, Jedlina, Kopań, Bijasowice, Bieruń, Jajosty, Bieruń i do domciu kole Paprocan. Tak kręciłem coby wyszło o dychę więcej, czyli pół sety.

Pierwsza seta.

Sobota, 25 marca 2017 · dodano: 25.03.2017 | Komentarze 0

Czas najwyższy na pierwszą setę w tym roku. Dzisiaj przez Cielmice, Świerczyniec, Bojszowy, Jajosty, Jedlinę, Bijasowice, Bieruń, Babice, Brzezinkę, Kaniów, Dankowice, Czechowice-Dziedzice, zapora na Goczałkowicach, Pszczyna, Czarków, Radostowice, Kobiór i przez Papry do dom.
W sumie całkiem nieźle, choć miejscami solidnie wiało, ale pogoda raczej była łaskawa.

Pedałowanie w zamknięciu.

Piątek, 17 marca 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 0

Tak na szybko.

Środa, 15 marca 2017 · dodano: 15.03.2017 | Komentarze 0

Szybko z roboty + szybkie wrzucenie czegoś na ząb i wpinka w pedały około 16. Dzisiaj standardowa pętla, ale w drugą stronę: Cielmice, TSSE, Danone, Bieruń, Bijasowice, Kopań, Jedlina, oba Bojszowy, Świerczyniec i przez las na Papry, coby okrążyć jeszcze jeziorko.
Generalnie szybciej dzisiaj, bo dowaliłem na tylne koło 3,5 atmosfery powietrza + solidny wiaterek w plecki, jak jechałem do Jedliny.

Zimniej niż się spodziewałem.

Sobota, 11 marca 2017 · dodano: 11.03.2017 | Komentarze 0

Patrząc na termometr przed wyjazdem pomyślałem sobie, że pogoda jest łaskawa dla rowerzystów, więc założyłem o jedną koszulkę mniej. To był zasadniczy błąd, bo wiejący wiaterek zmieniał wszystko - było zimniej!
Dzisiaj Cielmice, Świerczyniec, Międzyrzecze, Miedźna, Pless, Radostowice, Kobiór i wokół Paprocan.
W sumie troszeczkę zmarzłem, szczególnie w ręce, bo cieniutkie rękawiczki rowerowe, to nie był dzisiaj dobry pomysł.

Pedałowanie w zamknięciu.

Piątek, 10 marca 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 0

Test siodełka + zimny powrót.

Środa, 8 marca 2017 · dodano: 08.03.2017 | Komentarze 0

Zamontowałem nowe siodło od Selle Italia i trza było się na nim usadowić i zobaczyć co jest warte. Pierwsze wrażenie, to dosyć twarde, ale w porównaniu z wcześniejszym, to nie dziwota. Generalnie dobrze jest; korekty wymaga kąt pochylenia i będzie git.
Dzisiaj pętelka do Lędzin przez Jaroszowice a powrót kole Fiata, Bierunia i Cielmic. Powrót to już solidnie odczuwalne zimno, szczególnie na mych rączkach owiniętych lekkim rękawiczkami...

Wiaterek wieje dalej...

Niedziela, 5 marca 2017 · dodano: 05.03.2017 | Komentarze 0

Dzisiaj Mąkołowiec, Podlesie, Kostuchna, Tychy, Jaroszowice, Tychy.
Wietrzyk sobie solidnie poczynał: jak z wiatrem, to i 3 i pół dychy na prędkości, a jak pod wiaterek, to nawet 15 mniej. Plus do tego jeszcze małe i krótkie wzniesienia w Podlesiu.
Generalnie to bardzo fajnie, bo i słoneczko było i ponad 15 celsjuszów.

Pierwszy wypad w tym roku. Lex Szyszko rządzi!

Sobota, 4 marca 2017 · dodano: 04.03.2017 | Komentarze 0

Fajnie tak pierwszy raz śmignął z pedałami i na siodełku rowerowym.
Plan była na 6 dych dystansu, wyszło jednak o dyszkę więcej. Przez Świerczyniec, Międzyrzecze, Wolę, Brzeszcze, Bikenau w Auschwitz, Babice, Czarnuchowice, Bieruń, Kopań, Jajosty i Tychy.
Solidnie wiało i generalnie wszędzie widać skutki Lex Szyszko, znaczy się każdy, kto ma piłę to nie waha się jej używać...