Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi garanza z miasteczka Tychy. Mam przejechane 60335.09 kilometrów w tym 10490.18 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 150038 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy garanza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:678.39 km (w terenie 146.00 km; 21.52%)
Czas w ruchu:31:48
Średnia prędkość:21.33 km/h
Maksymalna prędkość:47.50 km/h
Suma podjazdów:415 m
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:61.67 km i 2h 53m
Więcej statystyk
  • DST 28.61km
  • Czas 01:12
  • VAVG 23.84km/h
  • VMAX 37.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jazda obowiązkowa bez względu na aurę.

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 29.06.2011 | Komentarze 0

Do wykręcenia brakujących ok. 28 kilosów do 3 tałzenów w tym półroczu pozostało 2 dni. A dla mnie właściwie 1, bo jutro raczej nie pokręcę z racji obowiązków.
Tak więc jak skończyła się ulewa, a tka właściwie ściana deszczu odczekałem nieco i rozpocząłem kręcenie się po miastku mym coby dobić do upragnionych 3 tysiączków. Ostatnie 7 - 8 kilosów przyszło mi już jechać w deszczu...
Ale cel został osiągnięty!!!




  • DST 66.81km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 25.05km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po praskiej przerwie powrót na koło.

Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 28.06.2011 | Komentarze 0

Po kilkudniowym zwiedzaniu Pragi - niestety bez roweru, mogłem powrócić na me siodełko. Nie wiem już co mnie bardziej pchało: więcej potrzeby (pół roku chcę zamknąć 3 tysiącami przebiegu) czy chęcią rozruszania innych mięśniów. Bardziej chyba jednak to pierwsze...
Dzisiaj na zaporę na Goczałkowicach. W tamtą stronę z wiatrem, więc szybciej poszło. Powrót oczywiście dłuższy nieco po pod wiatr.
Końcówka to już ucieczka do domu przed nadchodzącym deszczem.




  • DST 52.26km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 25.70km/h
  • VMAX 39.30km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pięćdziesiątka na cześć pierwszego dnia lata.

Wtorek, 21 czerwca 2011 · dodano: 21.06.2011 | Komentarze 0

Wiało dzisiaj również nieźle, więc siłą rzeczy trzeba było uciekać do lasu. Zawitałem po pewnej przerwie do Pless w wariancie średnim dystansowo przez Radostowice. A powrót przez Studzienice i z pominięciem Paprocan.
Do 3 tysiączków zbliżam się niechybnie.




  • DST 40.18km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 23.64km/h
  • VMAX 40.10km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiater, słoneczko i lekki ból mięśniów.

Poniedziałek, 20 czerwca 2011 · dodano: 20.06.2011 | Komentarze 0

Na Wilkowyje (podjazd pod wiater niczego sobie) potem kole Wyr ale bez wjazdu do tej mieściny. Odbiłem na trasę do Gostyni i na Kobiór. Tam się troszeczkę pokręciłem i pojechałem popedałować po paprocańskich klimatach.
Zbieram na trzy tałzeny dystansu na pół roczku...




  • DST 61.04km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 25.26km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

O dziwo sobotni ranek to praca - rower po jej wykonaniu.

Sobota, 18 czerwca 2011 · dodano: 18.06.2011 | Komentarze 0

I tak właściwie z chmurami wiszącymi nad karkiem. Coś tam pokropiło w różnych miejscach, jednakże nie na tyle coby mnie przemoczyło. Świerczyniec przez las, Bieruń, Jajosty, znowu Świerczyniec, Paprocany, Kobiór i znowu Paprocany.
Pogoda dosyć fajna na rower, bo nie było duszno...




  • DST 35.30km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 24.34km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rower i kręgle - miły the end czwartku.

Czwartek, 16 czerwca 2011 · dodano: 18.06.2011 | Komentarze 0

Ostatnio rzadko się to zdarza: przyjazd z roboty, szybki obiadek i jazda na kręcenie pedałkami. Poniosło mnie na Podlesie i szeroko rozumiane Cielmice.
Potem przyjazd do dom, szybki prysznic i z sąsiadami na umówione kręgle. Po dwie partyjki + dwa piwka + dwie moje wygrane.




  • DST 47.07km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 16.91km/h
  • VMAX 37.20km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jak najdalej od deszczu.

Środa, 15 czerwca 2011 · dodano: 15.06.2011 | Komentarze 0

Pierwej samemu, a więc szybciej. Pojechałem na Cielmice, Lędziny a następnie do Bierunia, by przez Świerczyniec dotrzeć do dom na czas.
W Cielmicach natknąłem się na niezłe kałuże, więc odbiłem na Lędziny - tam sucho. Na Świerczyńcu znowu niezłe bajora a w lesie to już solidnie rozmoknięty teren.
W domu przebrałem koszulkę, gdyż zchlapałem ją niemiłosiernie jadąc przez las ze Świerczyńca. Reszta to już powolutkie kręcenie z żonką na Paprocany. Beer kole mola i come back do domciu.




  • DST 126.10km
  • Teren 35.00km
  • Czas 06:18
  • VAVG 20.02km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogorie zwiedziłem dzisiaj - chyba wszystkie...

Poniedziałek, 13 czerwca 2011 · dodano: 13.06.2011 | Komentarze 0

Zrealizowałem cel planowany już od zeszłego roku! Przez Lędziny do Myslowitz. Potem Sosnowiec i Dąbrowa G. Objechawszy Pogorię III (taka lansiara z niej) zamotałem się po raz pierwszyy ale jakoś dotarłem do dwójki - nic specjalnego by nie rzec kiszka. Ale za to przejazd z dwójki na jedynkę - miodzio. Wąska, kręta i techniczna ścieżynka + widok na zalew w lesie - cudeńko. Potem pojechałem szukać big czwórki. Dotarłem do niej od wschodniej. No i wpieprzyłem się nielicho w piach - masssakra. W rezultacie dawałem przez jakieś 20 min z buta w piachu w poszukiwaniu utwardzonego gruntu. Potem już asfalcikiem wokół by następnie odbić na dobrze oznakowane ścieżynki rowerowe. Zachodnia część to już jeno równiuśki asphalt, którym gibałem szybciej do trójki a z trójki na powrót do dom. W Dąbrowie G. odbiłem na Będzin coby załapać się na cuga - czas bowiem był zdecydowanie za późny względem planów. Podjechawszy do Sosnowca pomknąłem na Szopienice, Janów i Giszowiec. Stamtąd zaś odbiłem na Murcki by traską śmignąć szybko na Czułów.
W domku byłem z 10-minutową obsuwą względem planu, ale czad był niezły.




  • DST 40.11km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 22.28km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka przed jutrzejszą setką....

Niedziela, 12 czerwca 2011 · dodano: 12.06.2011 | Komentarze 0

Ciepło dzisiaj wystąpiło, więc grzech nie skorzystać. Obiecałem sobie nie więcej niż 4 dychy. Jutro bowiem planuję wypad na wszyćkie sztery pogorie.
Ogólnie pokręciłem po Paprocanach, Kobiórze i Wilkowyjach. W Kobiórze zaliczyłem stawik w lesie kole leśniczówki - widoq bajkowy...




  • DST 90.90km
  • Teren 15.00km
  • Czas 05:11
  • VAVG 17.54km/h
  • VMAX 39.20km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciągnie do roweru, oj ciągnie....

Sobota, 11 czerwca 2011 · dodano: 11.06.2011 | Komentarze 0

Nie wykurowałem się jeszcze dokładnie ale nie mogłem też sobie wyobrazić dzisiejszej soboty bez kręcenia pedałami.
W sumie to najpierw alone przez Radostowice do Łąki i Pless by potem przez Wolę i Bojszowy dotrzeć do dom.
Po południu natomiast już małżonką pokręciłem się troszeczkę po mieście oglądając z poziomu siodełka okoliczne domki.
Przyjemnie.