Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi garanza z miasteczka Tychy. Mam przejechane 60335.09 kilometrów w tym 10490.18 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy garanza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:591.07 km (w terenie 93.00 km; 15.73%)
Czas w ruchu:24:33
Średnia prędkość:24.08 km/h
Maksymalna prędkość:41.50 km/h
Suma podjazdów:2273 m
Suma kalorii:15360 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:59.11 km i 2h 27m
Więcej statystyk
  • DST 50.17km
  • Czas 02:05
  • VAVG 24.08km/h
  • VMAX 35.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1310kcal
  • Podjazdy 245m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zwyczajowa pętelka.

Sobota, 31 maja 2014 · dodano: 31.05.2014 | Komentarze 0

Po wczorajszym deszczu, dzisiaj już znacznie lepiej: nawet słoneczko się pojawiło i temperatura wyższa nastała.
Tradycyjnie przez Cielmice, Świerczyniec, Bojszowy Nowe, Jedlinę, Kopań, Bijasowice, Bieruń.
Przyjemnie, choć czasami wiaterek sobie troszkę poczynał.




  • DST 101.62km
  • Teren 25.00km
  • Czas 04:33
  • VAVG 22.33km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 2551kcal
  • Podjazdy 631m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Seta w rónych odmianach deszczu.

Piątek, 30 maja 2014 · dodano: 30.05.2014 | Komentarze 0

Miał być arround zalewu rybnickiego. Ale z powodu niezbyt sprzyjających warunków meteorologicznych, trza było letko zmienić plany: pojechałem na ryneq w Rybniq. Trochę się go naszukałem, ale w końcu dotarłem do celu.Zrobiłem ze 2 focie (bynajmniej nie słit) i come back do dom.
Pogoda dzisiaj nie rozpieszczała. Dosyć zimno jak na tę porę roku, bo lekko ponad dychę stopni i poza śniegiem i gradem, to chyba doświadczyłem wszystkich wariantów opadu z nieba. Przed Orzeszem, to już na szczęście bez deszczu i tak do końca drogi powrotnej.
Ale plan był na stówę dystansu, cóż więc można było innego zrobić, jak tylko go wykonać.




  • DST 60.38km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 25.69km/h
  • VMAX 35.90km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1628kcal
  • Podjazdy 262m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zając w trawie.

Niedziela, 25 maja 2014 · dodano: 25.05.2014 | Komentarze 0

Dłuższa pętelka pszczyńska, znaczy się tamój przez Cielmice, Świerczyniec, Międzyrzecze, Miedźną. Po drodze, gdzieś tak kole Miedźnej kicnął mi dorodny zając przez drogę w trawę. Fajny to widok: migające uszy w trawie:-).
Kilka minut gawędy w Pless ze znajomymi i powrót przez Piasek i Kobiór.




  • DST 43.04km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 24.59km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1139kcal
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Come back po przerwie.

Środa, 21 maja 2014 · dodano: 21.05.2014 | Komentarze 0

Klasyczna pętelka po pewnej przerwie, tj. przez las do Świerczyńca, potem Bojszowy Nowe i via Jedlina. Dalej przez Kopań i Bijasowice do Bierunia. A potem przez strefę ekonomiczną do dom.
Fajnie, przyjemnie, ale z średnim wiatrem.




  • DST 89.26km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:49
  • VAVG 23.39km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2267kcal
  • Podjazdy 451m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiatru ciąg dalszy...

Poniedziałek, 12 maja 2014 · dodano: 12.05.2014 | Komentarze 0

Do Auschwitz jechało się z wiaterkiem, czyli wybitnie komfortowo. Potem na Wolę to już różnie bywało, bo i kole Brzeszcz solidny deszcz mnie złapał - trza się było schować pod kościołem (w końcu do tego też służy :-)). Od Woli do Pless to już nieustanna walka z wiatrem w pysk, co odbiło się na niezłym wysiłku. W Pszczynie kawka u kumpla i powrót do domu, z czego Od Kobióra to wyższej prędkości, bo ciemno się zrobiło na niebie za moimi plecami. Udało się trafić do domu bez zmoczenia :-).




  • DST 41.39km
  • Czas 01:40
  • VAVG 24.83km/h
  • VMAX 37.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1112kcal
  • Podjazdy 119m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieje jak cholera

Sobota, 10 maja 2014 · dodano: 10.05.2014 | Komentarze 0

Standardowa pętelka przez Cielmice, Świerczyniec, Bojszowy, Jedlinę, Kopań, Bijasowice, Bieruń.
Do Jedliny prawie z wiatrem, więc na luziku. A dalej to już ciągłe zmaganie się z wiaterkiem, co używał sobie dzisiaj niesłychanie.




  • DST 43.27km
  • Teren 17.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 24.26km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1091kcal
  • Podjazdy 45m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pszczyńska rundka

Piątek, 9 maja 2014 · dodano: 09.05.2014 | Komentarze 0

Pod wieczór, bo wtedy byłem free, wyskoczyłem do Pless przez Kobiór i Piasek.
Powrót kole Studzienic i Paprocany. Pogoda prawie idealna. Prawie, bo troszeczkę wiało, ale nie wiele.




  • DST 40.61km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 24.37km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1070kcal
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybsza czterdziestka.

Wtorek, 6 maja 2014 · dodano: 06.05.2014 | Komentarze 0

Czasu nie było za dużo - tak w sam raz na 4 dychy dystansu.
Pojeździłem po Podlesiu, hacząc lekko o Kostuchnę. Potem Czułów, Jaroszowice i Urbanowice.
Przyjemnie było.




  • DST 68.44km
  • Czas 02:47
  • VAVG 24.59km/h
  • VMAX 37.20km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1770kcal
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeno asfalt.

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 0

Po solidnym deszczu (właściwie burzy) nie miałem ochoty na taplanie się w leśnym błocie. Pozostał więc tylko asfalt z planowanym dystansem 6 dych. Wyszło troszeczkę więcej, bo i jeździło się tak jakoś lepiej pomimo średniego wiatru.
Dzisiaj Cielmice, Świerczyniec, Bojszowy Nowe i Stare, Jedlina, Kopań, Bijasowice, Bieruń, Czarnuchowice, Bieruń, wokół ERG-u, Świerczyniec i do dom.




  • DST 52.89km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 25.19km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1422kcal
  • Podjazdy 112m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrong way, another!

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 01.05.2014 | Komentarze 0

Fajnie mi się dzisiaj pedałowało pod wieczór. Pogoda wybitnie sprzyjająca, więc nic dziwnego.
Na Świerczyniec, Urbanowice, Jaroszowice, Lędziny, Imielin - tutaj zawrót przed glajzami i powrót przez las. Tyle że na rozjeździe na linii las pojechałem w lewo czyli na Chełm Śląski, zamiast w prawo na Lędziny.
Reszta bez specjalnych atrakcji, nie licząc remontu nawierzchni to tu, to tam.