Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi garanza z miasteczka Tychy. Mam przejechane 60335.09 kilometrów w tym 10490.18 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 150038 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy garanza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 41.01km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 17.70km/h
  • VMAX 34.77km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 1095kcal
  • Podjazdy 309m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świąteczna rekreacja na full wypas.

Niedziela, 27 marca 2016 · dodano: 27.03.2016 | Komentarze 0

Po świątecznym obiadku, który należało godnie spalić (kalorie oczywiście wynikające z tego obiadku) wraz ze znajomym udaliśmy się na bunkier Sowiniec kole Gostyni. A potem to już w różnym wydaniu po Paprocanach i tak w ogóle, coby pokręcić się pogadać.
Przyjemnie, świątecznie i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.




  • DST 70.50km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 22.86km/h
  • VMAX 35.18km/h
  • Temperatura 13.5°C
  • Kalorie 1942kcal
  • Podjazdy 504m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zapora na Goczałkowicach - pierwszy raz.

Piątek, 25 marca 2016 · dodano: 25.03.2016 | Komentarze 0

Rozpoczynam dłuższe wycieczki, aby sprawdzić działanie nóżki mej prawej.
Jak na razie po 7 dychach dystansu wszystko wydaje się być w porządku - mięśnie i dupa trochę bolą, ale to jest prawidłowy objaw. Najważniejsze, że achilles nie daje się we znaki.
Dzisiaj przez Cielmice, Świerczyniec, Międzyrzecze, Miedźną, Ćwiklice i Pless do Goczałkowic na zaporę. Powrót przez Pless do dom, zahaczywszy jeszcze troszeczkę o  Kobiór.




  • DST 34.25km
  • Czas 01:34
  • VAVG 21.86km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Temperatura 8.5°C
  • Kalorie 928kcal
  • Podjazdy 174m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Następne 3 dychy.

Sobota, 19 marca 2016 · dodano: 19.03.2016 | Komentarze 0

Dzisiaj zimniej ale mniej wietrznie. Popedałowałem w kierunku na Lędziny, ale przez Cielmice. Powrót przez Bieruń. Nogi trochę bolą, ale po pół rocznej przewie trza odbudować wszystkie partie  mięśni w odnóżach - zwłaszcza w silniejszym, prawym.




  • DST 32.27km
  • Czas 01:26
  • VAVG 22.51km/h
  • VMAX 42.34km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 888kcal
  • Podjazdy 315m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy raz w tym roku!

Piątek, 18 marca 2016 · dodano: 18.03.2016 | Komentarze 0

Wszystko nowe: nowy rower, nowa jazda i nowa noga (po leczeniu zerwanego achillesa).
Wszystko cieszy, bo takich atrakcji, to ja już dawno nie miałem. Jazda przez Cielmice, Świerczyniec, Bojszowy Nowe i Stare, Jajosty, Bieruń, polegała głównie na testowaniu nogi, roweru, licznika rowerowego nowego oraz zmaganiu się z solidnym wiatrem w drodze powrotnej do domu.
Zmęczony troszeczkę, ale niezmiernie zadowolony.




  • DST 43.07km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 20.67km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1134kcal
  • Podjazdy 166m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Błąkając się po lesie.

Wtorek, 6 października 2015 · dodano: 06.10.2015 | Komentarze 0

Generalnie na Klimonta w Lędzinach. Podjazd fajny, bo ścieżkami polnymi, którymi dawno już nie uczęszczałem. Widoq z góry iście klimatyczny: letko zachodzące słońce + mgiełka wieczorna łączona pewnie ze smogiem.
Powrót przez Bieruń i na Swierczyniec, ale na górce odjechałem w lewo zoczyć dokąd polna droga prowadzi: donikąd. Od stadniny przy lesie motałem się szukając drogi w prawo coby dojechać do leśniczówki. W efekcie część trasy musiałem dawać z buta przez chaszcze. Ale warto było.




  • DST 40.11km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 23.37km/h
  • VMAX 35.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1088kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pięknie, bo słonecznie.

Sobota, 3 października 2015 · dodano: 03.10.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj przez Las do Świerczyńca, potem przez Bojszowy Nowe i Stare, kole ERG-u, na Jajosty i Bieruń. Powrót kole Paprów. Fantastyczna pogoda na rowerek, bieganie i inne aktywności.
Na spokojnie, choć miejscami troszeczkę szybciej niż zwykle.




  • DST 46.07km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 22.84km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1241kcal
  • Podjazdy 58m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót do starych, dobrych przyzwyczajeń.

Środa, 23 września 2015 · dodano: 23.09.2015 | Komentarze 0

Pokręciłem dzisiaj kółkami szprychowymi dwoma po Świerczyńcu, Bojszowach, Jedlinie, Bijasowicach i Bieruniu. W sumie standardowa pętelka większościowo asfaltowa.
Pogoda idealnie rowerowa, więc wyjaździk zaliczam do udanych.




  • DST 25.23km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 21.03km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 666kcal
  • Podjazdy 54m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Baterie do tylnej lampki mi zdechły

Wtorek, 22 września 2015 · dodano: 22.09.2015 | Komentarze 0

Kopnąłem się więc pierwej do mistrza do zegarków coby nabyć dwie malusie bateryje, aby mi kole ćmoku nikt w dupę nie wjechał. Wszystko działa cudnie a ja czuję się safety.
Dzisiaj jeno do Bierunia i powrót przez las świerczyniecki.




  • DST 21.81km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 21.81km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 579kcal
  • Podjazdy 54m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

NIe ma to jak porządnie wyczyścić napęd

Środa, 16 września 2015 · dodano: 16.09.2015 | Komentarze 0

Po gruntownym, 2-dniowym (bo czasu było mało) czyszczeniu kety, Przerzutek obu oraz kasety z korbą, przyszedł czas na pokręcenie się po tyskich klimatach, coby sprawdzić, czy wszyćko jest gites. Jest!




  • DST 55.76km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 20.03km/h
  • VMAX 41.10km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1476kcal
  • Podjazdy 219m
  • Sprzęt KONA'm
  • Aktywność Jazda na rowerze

Papry, Mikolow i Kattowitz.

Sobota, 12 września 2015 · dodano: 12.09.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj to było takie spokojne deptanie pedałów ze znajomym po klimatach mikołowsko - katowickich. Wcześniej samemu pokręciłem się po Paprach.
W sumie całkiem przyjemnie i z paroma podjazdami i ze zjazdami. Pogoda na taki wypad niemalże idealna.