Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi garanza z miasteczka Tychy. Mam przejechane 60335.09 kilometrów w tym 10490.18 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 150038 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy garanza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 17.39km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zupełnie lajtowa jazda braterska

Niedziela, 9 listopada 2008 · dodano: 09.11.2008 | Komentarze 0

Zupełnie lajtowa jazda braterska na Suszec i okolice.

Spotkalimy się z brathem na Żwakowie coby śmignąć na Gardawice i popikczersować na piaskowym wyrobisku.
Brat rowerka używa nieco rzadziej, więc naturalnie speed musiał być nieteges - co mi z kolei odpowiadało: po wczorajszej szybszej jeździe trza się było co nieco zregenerować.

Pomknelimy lotem błyskawicy (cosik kole 16km/h) na Gostyń, Zgoń, Mościska do Gardawic. Objeździlimy te piaskownice w różnych kierunkach, łącznie ze zjazdem na dół celem machnięcia sobie nawzajem po dwa fociacze z wiełasipiedami.

Potem to już na Suszec - z Suszca czerniawym szlaczkiem bajkowym w las na gajówkę Mitregówkę. Tam już dopadła nas solidna szarość. Na stawy korzenieckie wjechalimy już po ciemnicy.

I tak od Kobióra korzystając z mych 2 lampeq (brath lampek niczewo) rozświetlając mroki przed mym i bratha rowerem dotarlimy powolusiu w oświetlone rejony naszego city. Tam się my rozjechali a ja przez ostatnie dwa kilosy wrzuciłem na blat i ze swoim stałym (prawie) speedem dotarłem szczęśliwie do domciu - żoneczka ma się już co nieco niepokoiła....





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zisie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]